Lwowska to niewielka uliczka w samym sercu Warszawy, ciągnąca się przez zaledwie 300 m. I chociaż liczy raptem kilkanaście numerów, to jest uznawana za jeden z najbardziej charakterystycznych punktów stolicy. To tu wznoszą się eklektyczno-secesyjne kamienice, które przetrwały w nienaruszonym stanie od lat 20. XX w. Dlaczego, znajdując się w strategicznym punkcie na mapie Warszawy, ulicy udało się przetrwać pożogę powstania warszawskiego? I z jakiego powodu (wcale niezawodowego) często bywał tutaj premier Tadeusz Mazowiecki?