Tylko od 1 maja 2024 r. Rosja straciła 2006 transporterów opancerzonych i opancerzonych pojazdów bojowych. Co więcej, straty utrzymują się na rekordowo wysokim poziomie od samego początku inwazji na pełną skalę. To sprawia, że armia Kremla znalazła się w prawdziwych tarapatach. Zapasy radzieckiej broni się kurczą, produkcja nie nadąża — dlatego Kreml postanowił improwizować. Dziś rosyjscy żołnierze są zmuszani do ataków i rozpoznania pieszo, a na polu bitwy pojawia się coraz więcej dziwnych rozwiązań: motocykle, pojazdy buggy, wózki golfowe czy “czołgi-żółwie”. To może być dopiero zapowiedź problemów Moskwy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *