W niedzielę w PGE Ekstralidze ZOOLeszcz osłabiony GKM Grudziądz pokonał niespodziewanie Apatora Toruń 47:42. O wszystkim decydował ostatni wyścig. Początek spotkania nie wskazywał, że Apator może przegrać. Torunianie nie wykorzystali jednak braku kontuzjowanego w GKM lidera Jasona Doyle’a. Po meczu w sektorze gości doszło do zniszczeń. – Liczymy straty – mówią w grudziądzkim klubie. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *