Do podhalańskiego Nowego Targu co tydzień ciągną tysiące osób zza południowej granicy. Podobnie jest w położonej po sąsiedzku Jabłonce. Choć ceny w Polsce drożeją, zdaniem przyjeżdżających tu Słowaków zakupy w naszym kraju dalej są dla nich opłacalne. Nawet jeśli nie na samym placu targowym to w lokalnych Biedronkach czy Lidlach. Kupują wszystko i korzystają z usług polskich fryzjerów czy salonów piękności. Gdy wracają, to tankują tańsze paliwo. — Dalej się bardzo to opłaca, choć były czasy, gdy mogliśmy zaoszczędzić jeszcze więcej — mówią nasi sąsiedzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *