Twórca koncepcji Wojsk Obrony Terytorialnej, odpowiedziany za czystki w armii za czasów Antoniego Macierewicza, prawa ręka byłego szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka, bohater afery e-mailowej. Płk Krzysztof Gaj zgromadził gigantyczne archiwum dokumentów wojskowych. Dziś służby specjalne je analizują pod kątem wycieku informacji niejawnych. Najważniejsze pytanie jednak brzmi, po co pułkownik w swoim prywatnym archiwum gromadził tajne dokumenty i w jaki sposób do niego trafiły?