Szef MSZ Francji Stephane Sejourne krytykuje kraje, które uznały Palestynę za niepodległe państwo, argumentując, że ich decyzje były bardziej związane z “pozycjonowaniem politycznym” niż z dążeniem do dyplomatycznych rozwiązań. Sejourne podkreślił, że Francja skupia się na poszukiwaniu dyplomatycznych rozwiązań kryzysu, a nie na politycznym pozycjonowaniu.