— Schodzisz z kortu, wchodzisz na kort, to jest bardzo istotne, by dobrze zarządzać energią i koncentracją. Rozmawiasz z innymi ludźmi, rozpraszasz się, musisz też zjeść w innym momencie — opowiedział o trudach przerywanego meczu z Brandonem Nakashimą Hubert Hurkacz. Polak w trwającym dwa dni meczu pokonał Amerykanina 6:7(2), 6:1, 6:3, 7:6(5) i zameldował się w trzeciej rundzie French Open. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *