Mówiono o nim morderca małych dziewczynek. Tsutomu Miyazaki z Tokio wychowywany był przez dziadka, z którym był tak bardzo zżyty, że po jego śmierci zjadł część jego prochów. Zrobił to, aby “zachować dla siebie” coś po zmarłym. W ciągu roku brutalnie zamordował i zbezcześcił zwłoki czterech małych dziewczynek. Został skazany na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonano 17 czerwca 2008 r.