Szwecja ogłosiła, że przekazuje Ukrainie swój 16. i największy jak dotąd pakiet pomocy wojskowej o wartości 13,3 mld koron szwedzkich (ok. 4 mld 960 mln zł). A w nim “latające radary”, czyli samoloty rozpoznania radarowego ASC 890. Jak podaje Sztokholm, zapewnią one “zupełnie nową zdolność do zwalczania celów powietrznych i morskich”. Mają one lepszy zasięg niż rosyjskie odpowiedniki A-50, których Putinowi zostało już bardzo niewiele. Ukraina nie mogła do tej pory nawet liczyć na podobny sprzęt. Bez takiego systemu myśliwce F-16 tracą do 50 proc. swoich możliwości — a na tym lista uzbrojenia, które przekaże Szwecja, jeszcze się nie kończy.