Były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości ujawnił, jak Zbigniew Ziobro dzielił pieniądze na kampanie swoich ludzi. — Były takie przypadki, że za 800 tys. zł zostało kupionych 130 głosów — przekazał Mraz. — Przyszłość Suwerennej Polski stoi pod dużym znakiem zapytania. Oni bazowali mocno na etosie samego Ziobry jako pogromcy bandytów, szeryfa. A ta afera średnio z tym wizerunkiem szeryfa koresponduje — mówi Onetowi prof. Rafał Chwedoruk, politolog.