Niewykluczone, że gospodarka stoi u progu przełomu. Przez pierwszy kwartał z trudem wyczołgiwała się ze stagnacji, w jakiej pozostawiły ją rządy PiS. Stagnacyjne sygnały są wciąż silne, ale słychać też inne, które mogą świadczyć o zbliżającym się odbiciu. Na rynku kredytowym następują zmiany. Jeśli okażą się trwałe, jest szansa na przyspieszenie wzrostu. Pytanie – czy oblężeniu sprostają banki.

​biznes.interia.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *