Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 11-latka usłyszał właściciel posesji, gdzie doszło do tragicznego przygniecenia chłopca przez drewniany domek. Mężczyzna chce się dobrowolnie poddać karze – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.