Gdy żużlowcy ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz przegrywali w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem tylko 23:25 po ośmiu wyścigach, wielu kibiców mogło przecierać oczy ze zdumienia. Wszak przyjezdni musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Jasona Doyle’a. Dopiero w drugiej części zawodów “Gołębie” obniżyły loty. Ich lider Max Fricke zaznaczył, że do pełni szczęścia zabrakło jednego zawodnika. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy