— Jestem tu, żeby poprzeć te siły polityczne, które mówią wyraźnie, że do europarlamentu powinni być wybrani ludzie o poglądach demokratycznych. Ludzie, który nie są przeciwnikami Unii i nie będą pod pozorem jej naprawiania rozwalać jej od środka. Nie mamy jako Polska zbyt wielkiego wyboru — być w Unii czy w niej nie być. Bo jak nie będziemy w niej, może nas spotkać ten sam los, co Ukrainę — mówi Onetowi pan Marek, jeden z uczestników “wiecu 4 czerwca” zorganizowanego w Warszawie przed Donalda Tuska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *