Prezydent Zimbabwe Emmerson Mnangagwa poskarżył się Putinowi, że USA budują w sąsiedniej Zambii bazy wojskowe, zagrażając bezpieczeństwu i integralności jego kraju. Poprosił rosyjskiego dyktatora o wsparcie militarne, by mógł obronić Zimbabwe przed sąsiadem wspieranym przez Zachód.