Ukraina coraz częściej atakuje cele na terytorium w Rosji, także te odległe. Długo wyczekiwana decyzja sojuszników w sprawie zgody na użycie zachodniej broni do tych uderzeń sprawiła, że siły Kijowa poszukują kolejnych punktów do ataku. Jednocześnie w mediach pojawiły się doniesienia o tym, że lotnisko Jużnosachalińsk, które znajduje się ponad 7 tys. km od granicy z Ukrainą, chce przeznaczyć miliony rubli na antydronowe systemy. To dowód na to, że Rosja traktuje zagrożenie ze strony ukraińskich bezzałogowców bardziej niż poważnie.