Raków i Marek Papszun to dziś zgodny duet, który obdarował siebie wieloma prezentami, w tym najcenniejszym, czyli mistrzostwem Polski. A co by było, gdyby to nie w Częstochowie rzucił Papszun kotwicę? Gdyby zrobił to w Widzewie? To nie było wcale takie nierealne. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy