Wybory do europarlamentu były pierwszymi w historii, gdy w Niemczech pozwolono głosować już 16-latkom. Teraz Berlin nie może się otrząsnąć z szoku po tym, gdy okazało się, że młodzież, która pięć lat temu wychodziła na ulice w obronie klimatu, teraz masowo popiera skrajną prawicę.