Jeden z członków komisji powiedział, że włączy się w pracę, ale pod jednym warunkiem: musi być pełna jawność. Potwierdzam z całą stanowczością: nie będziemy niczego ukrywać. To może boleć, ale dziś już nie ma innego wyjścia — mówi w rozmowie z Onetem Artur Ważny. Nowy biskup sosnowiecki tłumaczy także, dlaczego emerytowany biskup Grzegorz Kaszak udzielał w ostatnim czasie święceń kapłańskich na terenie diecezji.