— Zostałem jawnie oszukany — tak Kacper Sztuba określił krajowe kwalifikacje kanadyjkarzy w kajakarstwie górskim na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Związek ukarał Sztubę, a jego prezes Grzegorz Kotowicz mówi nam o konieczności dbania o dobre imię PZKaj. Poszło o interpretację regulaminu i odprawę przed ostatnimi zawodami. Żona i menadżerka Sztuby twierdzi, że niektórzy zawodnicy nagle przestali pamiętać słowa, które tam padły. Tyle tylko, że sam trener Jakub Chojnowski wcale się ich nie wypiera… ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy