— Sukcesy są bezdyskusyjne. Dzięki działaniom ministra sprawiedliwości Adama Bodnara Polska zyskała środki w ramach KPO, zaś Bruksela nie będzie nas dłużej ścigać za naruszanie praworządności. Odzyskana, częściowo, została prokuratura. Ale osiem miesięcy od wyborów czuję złość i rozgoryczenie. Podobnie inni sędziowie, gdy widzą panoszących się ciągle, “postziobrowych” prezesów czy te ordynarnie łamiące konstytucję “tuzy” w neoKRS. Utknęliśmy na mieliźnie — mówi Onetowi prof. Krystian Markiewicz, prezes największego stowarzyszenia sędziów Iustitia.