Wielu kibiców kręciło nosem po decyzji FIM, przyznającej jedną z “dzikich kart” na cały cykl SGP2 Bartoszowi Bańborowi. Na torze w szwedzkiej Malilli Polak udowodnił jednak, że w pełni zasłużył na tę nominację. W turnieju otwierającym mistrzostwa zajął drugie miejsce, przegrywając tylko z rodakiem, Wiktorem Przyjemskim. — Przyznam szczerze, że w ogóle nie wierzyłem, że “dziką kartę” dostanę” — zdradził Polak po zejściu z podium. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *