Ani eksperci IT, ani specjaliści od sztucznej inteligencji (AI). W rankingu najbardziej deficytowych zawodów wysokie miejsca zajmują stolarze budowlani, elektrycy, murarze, dekarze i tynkarze. Na niedobór fachowców i siły roboczej skarży się co druga firma budowlana. Zachętą są pensje, które coraz częściej sięgają kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych – kwot do niedawna zarezerwowanych m.in. dla informatyków.
biznes.interia.pl Read More