Praktyka honorowych porażek ma w naszym kraju bogatą tradycję, no a teraz staliśmy się bogatsi o jeden cenny eksponat do muzeum “martyrologii piłkarstwa polskiego”. W tym momencie najgorsze byłoby jednak to, gdybyśmy w przykry fatalizm gładko uwierzyli. Nie teraz, nie po pierwszej porażce na mistrzostwach Europy, z której mimo wszystko da się wyciągnąć więcej plusów niż minusów. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *