Christine wiodła życie niemal idealne. Mąż, dwójka dzieci, własny dom — miała praktycznie wszystko, czego potrzeba do szczęścia. A przynajmniej tak myślała. Pewnego dnia do drzwi jej domu zapukała obca kobieta. — Czy w tym roku mogę świętować Boże Narodzenie z Johannem? — zapytała, mówiąc o jej mężu. — W końcu to nasz trzeci rok razem — dodała. Christine poczuła, że właśnie runął jej cały świat. I że przez 20 lat żyła pod jednym dachem z mężem, którego kompletnie nie znała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *