Przed środowym losowaniem można było uznać, że jeśli Polki trafią na Francuzki lub Kenijki, będziemy mogli mówić o grupie marzeń Biało-Czerwonych w igrzyskach olimpijskich. Jeden z tych scenariuszy się spełnił i polskie siatkarki, wracając po 16 latach przerwy do olimpijskiej rywalizacji, przynajmniej na papierze mają już zapewnione trzy punkty, mogące zapewnić im historyczny awans do ćwierćfinału igrzysk. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy