Zaczynała dopiero drugą rezydenturę w Ceasars Palace w Las Vegas. Nagle poczuła, jak korytarz hotelu staje się coraz węższy. Trzymała się ściany i nie miała pojęcia, co się dzieje. Pomyślała, że spadł jej poziom cukru we krwi. Wydawało jej się, że “zasłabła” na 10 minut. W rzeczywistości atak trwał dwie godziny. Ukryła prawdę, ponieważ wiedziała, że przedstawienie musi trwać. Był to pierwszy objaw tzw. zespołu sztywnego człowieka, który zdiagnozowano u niej wiele lat później. Celine Dion obnaża prawdę o chorobie po raz pierwszy w dokumencie “Jestem: Celine Dion”, kiedy skurcz obejmuje całe jej ciało, a z nieprzytomnie otwartych oczu płyną łzy. Lekarze robią, co mogą, żeby zatrzymać atak. “Jest mi wstyd” — mówi do kamery, kiedy dochodzi do siebie.
Onet Kultura Read More