– Brak powołania bardzo zabolał. Czasem to wspomnienie ukłuje mnie w sercu i tak już będzie do końca życia. Zostałem skreślony, ale zła była też cała otoczka, sposób poinformowania, właściwie zero komunikacji – ocenia były reprezentant i kraju i piłkarz klubów z ligi francuskiej i niemieckiej Tomasz Kłos. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy