— Nie żałuję i na pewno jest to duża lekcja dla mnie — tak reprezentant Polski Aleksander Balcerowski ocenia ostatni sezon spędzony w Panathinaikosie Ateny. Jego drużyna wygrała Euroligę i zdobyła mistrzostwo Grecji. Polak na parkiecie pojawiał się na krótko albo wcale, ale i tak czuł się momentami jak… gwiazda Hollywood. Przyznaje, że bardzo źle zniósł początek sezonu w nowym klubie. Potem zaczął lepiej rozumieć Ergina Atamana, choć relacje tego trenera z zawodnikami są specyficzne. Teraz przed Balcerowskim kwalifikacje olimpijskie, a potem? Tego jeszcze nie wie. Przynajmniej oficjalnie. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *