Kibice z Bałkanów przenieśli na mistrzostwa Europy swoje lokalne “piekiełko”. Praktycznie po każdym meczu państw z tamtego regionu głośno jest nie o tym, co działo się na boisku, lecz o tym, co wydarzyło się na trybunach. W niektóre sprawy zamieszanie są kraje, których na Euro 2024 nie ma. UEFA wystosowała już odpowiednie kary finansowe dwóm federacjom, lecz może to nie pomóc w uspokojeniu nastrojów pomiędzy fanami z narodów skłóconych od lat, w szczególności, kiedy do gry wchodzą skrajne emocje. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy