Na początku maja, po czterech z rzędu dotkliwych porażkach, zanosiło się na pogrzeb łódzkiego żużla. Podopieczni trener Macieja Jądera w ogóle nie przypominali drużyny, a prezes Witold Skrzydlewski grzmiał, że jak spadną z Metalkas 2. Ekstraligi, to sprzeda klub za złotówkę i definitywnie wycofa się z żużla. Wystarczyło jednak półtora miesiąca, a wszystko się zmieniło. Jest wesele, bo zagrożenie spadkiem minęło, a łódzka kapela gra aż miło i po tym jak zdemolowała w sobotę Texom Stal Rzeszów, może po cichu marzyć nawet o awansie do PGE Ekstraligi. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy