Po French Open pojawiły się kolejne tenisowe nazwiska, których zabraknie podczas igrzysk w Paryżu. Pole position zajął kilka tygodni temu Amerykanin Ben Shelton. Od początku był tematem wybitnie niezainteresowany. W ostatnich dniach w jego ślady poszli Rosjanie Andriej Rublow i Karen Chaczanow, a wśród kobiet Białorusinka Aryna Sabalenka, Tunezyjka Ons Jabeur, Belgijka Elise Mertens, Hiszpanka Paula Badosa, Brytyjka Emma Raducanu i Rosjanka Ludmiła Samsonowa. A to z pewnością nie koniec, bo dogrywka, i to taka solidna, nastąpi zaraz po Wimbledonie. Iga Świątek, która i tak byłaby w olimpijskiej rywalizacji główną kandydatką do tytułu, latem nad Sekwaną nie będzie więc miała dookoła wielu groźnych rywalek. Rezygnujący/rezygnujące tłumaczą się właściwie jednym – troską o zdrowie. To tak pojemna kategoria, że można do niej wrzucić absolutnie wszystko. Ale nie bądźmy naiwni, nikomu od samego wyjazdu natychmiast nie stałaby się krzywda. Tu chodzi bardziej o interesy i ryzyka w dłuższej perspektywie. Z punktu widzenia poszczególnych gwiazd jak najbardziej zrozumiałe, z punktu widzenia kibica nie do końca. Tę całą historię warto więc uporządkować. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *