Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz umorzyła sprawę taśm, które miały obciążać byłą posłankę Lewicy Beatę Maciejewską. Nagrania organom ścigania dostarczył jej dyrektor biura, który przez wiele miesięcy nagrywał parlamentarzystkę bez jej wiedzy. — Nowa Lewica postanowiła mnie utopić — mówi Beata Maciejewska w rozmowie z Onetem. Polityczka zapowiada również napisanie książki o swoim byłym ugrupowaniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *