Za kadencji dyrektora sportowego Michała Wlaźlika Stal Rzeszów przeszła drogę z trzeciej do pierwszej ligi. Stała się też szczególnym miejscem na piłkarskiej mapie Polski. — Wynajęliśmy dom, mieszkało tam siedem osób, specjaliści ściągnięci z Polski. Wie pan, co tam się działo? Wieczorem siadaliśmy przy okrągłym stole i były rozmowy, ciągłe rozmowy. Intelektualnie było mocno, wybitni specjaliści, później już Daniel Myśliwiec, Radek Hołubiec, Konrad Czapeczka, przyjeżdżał Rafał Malinowski, siadał prof. Tadeusz Huciński, Tomek Wilczewski. Profesor rzucał myśl, ale taką, że rozpieprzała ci umysł — wspomina Wlaźlik. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy