Radykalne przebranżowienie to najlepsze określenie na zwrot, jaką zrobiła kariera byłego sędziego Tomasza Szmydta po jego ucieczce na Białoruś. Zamiast 24,5 tys. zł brutto miesięcznie oskarżony o szpiegostwo musi się zadowolić niższym wynagrodzeniem (ale i zapewne koszty życia w kraju go goszczącym są znacznie niższe). Pasek wypłaty może mieć nawet jedno 0 mniej. 

Read More Bankier.pl – Wiadomości  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *