Bądźmy szczerzy – wybory do Parlamentu Europejskiego nie budzą wśród Polaków większych emocji, choć od 2019 i tak jest lepiej, niż było. W elekcjach 2004, 2009 i 2014 frekwencja wyniosła 20%, 24,5% i 23,8%, w latach 2019 i 2024 – 45,6% oraz 40,6%. Lepiej, ale sami Państwo przyznacie, że nie jest to raczej imponujący wynik. To pewnie ani miejsce, ani czas, by snuć rozważania o przyczynach, zwłaszcza że z naszej perspektywy najistotniejsze są skutki. Niska frekwencja oznacza, że współczynnik najtwardszego elektoratu w ogóle wyborców wzrasta. A to dla wielu polityków tworzy trudną do odparcia pokusę, by pójść o jeden most za daleko.

Read More Energetyka24 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *