Natalia jest inżynierką. Więcej niż połowę swojego życia przepracowała w elektrowni atomowej w Zaporożu. Gdy weszli Rosjanie, to się skończyło. Wasyl i Halina to starsze małżeństwo. Mówią, że nigdy nie zapomną, jak ciepło przyjęli ich Polacy i że jak kiedyś wrócą do Ukrainy, będą o tym wszystkim opowiadać. W Polsce Olga myła klatki schodowe, a w słuchawkach puszczała sobie kursy z psychologii. Ciężko pracowała i wierzyła w siebie. Teraz pomaga dziesiątkom uchodźców. Wszyscy moi rozmówcy mieszkają dzisiaj w Gdańsku.