Pojawił się na treningu jak gdyby nigdy nic. Wykonywał swoje czynności, starannie ukrywając to, co przeżywał w środku. Wrześniowe dni 2002 r. na zawsze odcisnęły piętno na Aliou Cisse. Kiedy świat przeżywał jedną z największych katastrof morskich w historii z liczbą ofiar większą niż w przypadku zatonięcia Titanica, obecny selekcjoner reprezentacji Senegalu wiedział, że właśnie stracił 12 członków swojej rodziny. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *