Jedni płaczą, że chcą wyprowadzić się jak najszybciej, ale nie mają do tego perspektyw, inni świadomie zostają, bo chcą zaoszczędzić na podróże, zakupy czy wygodne życie. To “gniazdownicy”. — Mam 30 lat, mieszkanie do us***** śmierci z rodzicami nie jest jednym z moich marzeń, ale jaki mam wybór? — piekli się Mateusz z Warszawy, który mówi, że jego rodzina nie ma zbyt wielu aktywów ani oszczędności, a jedynie mieszkanie na Woli. — Z czego mam wziąć na wyprowadzkę? — pyta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *