Robert Lewandowski w swoich 152 występach w reprezentacji Polski nie wykorzystał dwóch rzutów karnych. O tym pierwszym nikt dziś nie pamięta, bo sytuacja miała miejsce we wrześniu 2010 r. w towarzyskim meczu z Australią (1:2). Drugie pudło to mundial w 2022 r. i spotkanie z Meksykiem, które ostatecznie zakończyło się przyjętym z ulgą bezbramkowym remisem. A jednak to Euro 2024 rozpoczęło dyskusję na temat “jedenastek” w wykonaniu kapitana Biało-Czerwonych. Wszystko przez zwody sygnowane nazwiskiem Polaka. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *