Bartosz Bednorz dostał szansę w trzecim secie meczu z Francją, zmienił Wilfredo Leona i został na boisku do końca spotkania. Przyjmujący seriami zagrywek i dobrymi atakami uprzykrzał życie rywalom. — Poślizgnąłem się, piłka była blisko, ale nie dałem rady jej sięgnąć — mówi przyjmujący o piłce meczowej dla Polaków, tłumaczy, co zaważyło na wyniku, co czuje przed igrzyskami olimpijskimi i jak wyglądają treningi u Nikoli Grbicia. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *