Od początku inwazji Rosja ponosi ogromne straty w sprzęcie. Kontynuowanie działań wojennych sprawia, że Moskwa szuka sposobów na uzupełnienie luk w magazynach i na froncie. I ucieka się do coraz dziwniejszych rozwiązań. W ostatnim czasie na polu bitwy pojawiły się już wózki golfowe, “czołgi żółwie” czy “czołgi stodoły”. Dziś jeden z deputowanych mówi o wysłaniu hulajnóg na wojnę w Ukrainie. I przytacza całą listę plusów takiego rozwiązania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *