Z pewnością nie był to mecz, jakiego kibice spodziewali się po dwóch wielkich markach. Bramka, która przesądziła o zwycięstwie Francuzów z Belgami (1:0) padła dopiero w 85. minucie. Początkowo wydawało się, że na listę strzelców wpisał się Kolo Muani, ale ostatecznie trafienie uznano za samobójcze. Zobacz wideo z tej sytuacji. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy