Hubert Hurkacz zagrał dokładnie to, czego oczekiwali od niego polscy kibice. W meczu z Radu Albotem nie spodziewaliśmy się większych kłopotów. Te pojawiły się tylko na moment, ale wrocławianin zareagował w najlepszy możliwy sposób. I pokazał, że w trakcie tegorocznego Wimbledonu faktycznie należy traktować go jako jednego z absolutnych faworytów do tytułu. Dziś korzystał ze swojej najgroźniejszej broni, na którą rywal absolutnie nie miał odpowiedzi, czyli fenomenalnego serwisu. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy