Były minister edukacji i nauki w rządzie PiS został ujęty w amerykańskim raporcie na temat zagrożeń wolności religijnej w Polsce z powodu krytyki prof. Barbary Engelking. Publikacja wyraźnie oburzyła Przemysława Czarnka, który we wpisie w mediach społecznościowych uznał, że “jest i będzie zagrożeniem”.