Andriej Rublow podczas meczu pierwszej rundy z Francisco Comesaną na tegorocznym Wimbledonie znów nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy. Rosyjski tenisista, znany ze swojego porywczego charakteru, w trzecim secie, po kolejnej utracie serwisu, z całym impetem zaczął uderzać rakietą w… kolano. Jednocześnie głośno krzyczał i zwracał się w stronę kibiców na trybunach. To następny tego typu “show” nieobliczalnego 26-latka z Moskwy. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy