Gęś Pipa, maskotka niezwykle popularna w zeszłym sezonie od Bałtyku po Tatry, odleciała w zapomnienie. Jej miejsce na straganach w nadmorskich kurortach i przy zakopiańskich Krupówkach zajął nowy pluszak – ziemniak Pou, który staje się tegorocznym królem. Rodzice już trzymają się za kieszenie, bo za pluszaka – w zależności od rozmiaru – trzeba zapłacić od kilkudziesięciu do nawet 119 zł. Skąd rosnąca popularność maskotki? To bohater, który wcale nie jest nowy.
biznes.interia.pl Read More