Dramat Aryny Sabalenki trwa. Najpierw wycofała się z igrzysk olimpijskich, a potem z powodu kontuzji musiała zrezygnować z gry na Wimbledonie. Na kort, teoretycznie, ma powrócić pod koniec lipca. Czy tak się faktycznie stanie? — Białorusinka nie będzie odpoczywać w tym okresie, ale też nie powinna zagrać w żadnym turnieju — ocenia w wywiadzie z WP SportoweFakty Robert Spławski, specjalista w ortopedii i traumatologii narządu ruchu. Prognozy są fatalne i przewidują dłuższą przerwę, niż zakładano. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy