Chociaż perspektywa rosnących od lipca cen prądu i gazu studzi nieco wyprzedzające nastroje konsumenckie Polaków, to konsumpcja wewnętrzna utrzymuje się na wysokim poziomie i to ona pozostaje głównym motorem wzrostu PKB.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *