W termach na Podhalu doszło w piątek do poważnego incydentu. 11-letnia dziewczynka nagle przestała oddychać. Po dziecko przyleciał śmigłowiec TOPR, który zabrał je do szpitala. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy w Onecie, dziewczynka miała podczas zabawy przewrócić się i uderzyć w głowę. — 11-latka jest w stanie ciężkim — przekazała w rozmowie z Onetem rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie Katarzyna Pokorna-Hryniszyn.